niedziela, 25 grudnia 2016

Wesołych Świąt...

Moje święta

               
                      Choinka

 
                     Prezenty


Kolacja


Dzielenie się opłatkiem



I w tym cudnym nastroju świętujemy dalej w gronie najbliższych.

Radosnego świętowania !

czwartek, 22 grudnia 2016

Święta, Święta...

Wpadam na chwilę w trakcie  przygotowań świątecznych.
 Choinka ciągle jeszcze czeka na przystrojenie, więc kilka dekoracji zanim poczujemy jej zapach w domu.



Dekoracja przed domem.
Sama nie mogłam się zdecydować czy wybrać wózeczek...



Czy wersja z sankami...


A kulinarnie?
Kulinarnie ciągle działam.
I tyle jeszcze pozostało do zrobienia.
Pierożki z makiem, oprócz  pierogów z kapustą i grzybami u nas wpisały się na stałe, do menu wigilijnego.
Podaję je z sosem waniliowym. Pychota...


Zamiast pierniczków w tym roku ciasteczka maślano - orzechowe.



Wszystkiego dobrego na nadchodzące Święta.
Dużo radości z rodzinnego świętowania.

WESOŁYCH ŚWIĄT!

czwartek, 24 listopada 2016

Jesień.


Witam wszystkich po małej przerwie :)
I po kolejnym, jesiennym dniu zapraszam na latte przy kominku .


Jesień, jesień...
dużo liści...
Nic tylko grabię i zamiatam.


A jeszcze niedawno było tak


Byle do lata ...
A póki co: 
liście zagrabione,
dalie wykopane...


Najgorzej z liśćmi w kamieniach, ale z tym sobie już jakoś  radzę.
 Tu jeszcze przed uprzątnięciem.


A jak jesień to ciasto jesienne.
U mnie w Małym Szpicherku i w Retro króluje ciasto gruszkowe.


Voila....

Małymi krokami kochani przygotowujemy się do świąt.
Okna pomyte.
Piernik staropolski już dojrzewa w chłodzie...


 A Wy ? Jak u Was z przygotowaniami?

Pozdrawiam wszystkich zaglądających do Małego Szpicherka i życzę miłych, radosnych przygotowań do świąt :)

piątek, 26 sierpnia 2016

Studnia... i ciągle ogrodowo...

Ostatnio bylo o rowerze w ogrodzie, dziś pokarzę Wam moją studnię.


Studnia była... no cóż...troszeczkę naruszona przez czas.
Mimo wszystko postanowiłam,że zostanie i nie będziemy jej likwidować.


Zastanawiałam się jak ją odnowić małym kosztem.
Zabrałam się do pracy.
Najpierw wygrzebałam ze sterty gruzu taki tam piaskowy kamień i zaczęłam oklejanie.


Jakoś mi się udało.
 I choć było niełatwo i trochę czasu mi to zajęło, studnia przetrwała zimę i mróz i nic się z nią nie dzieje. Nie odpadł żaden kamyk ;)
Tak wyglądała w ubiegłego lata z różowymi petuniami.



A to już wersja tegoroczna , wiosenna.


A to wersja obecna




I jeszcze kilka fotek ogrodowych 








 I coś na ochłodę, na te ostatnie , wakacyjne upały.


Miłego weekendu !

niedziela, 21 sierpnia 2016

Rower wujka Edka.

Wiecie,że mam sentyment do starych rzeczy, które nzleżały wcześniej do moich bliskich .
Pisałam o Józikowej walizeczce TUTAJ i o kryształach Zuzanki TUTAJ
Bohaterem dzisiejszego posta jest rower.
 Rower wujka Edka.


Rower był wlasnością  mojego wujka, który trochę nim pojeździł
Trafił do mnie już dość dawno i czekał do tej pory na lifting.
I choć wujka już nie ma wśród nas, jego rower pięknie się prezentuje na ogrodzie.


Dołożyłam do niego skrzynkę na listy i koszyk z kwiatami.
 Brakuje tylko napisu POCZTA .
Muszę go zrobić...




A przed odnową bylo tak:

                                        

Trochę było pracy, ale opłacało się ;)
Po skrobaniu i zdzieraniu rdzy był czas na umilanie sobie życia siestą w cieniu drzew w towarzystwie mojej siostry i koleżanki.








Rolada bezowa z malinami i borówkami.
PYCHOTA!


I jeszcze kilka fotek z ogrodu







W ogrodzie królują dalie.



Były też zbiory ziół.
Oczywiście bez szyldzików Qrki nie miałyby takiego uroku:)
Dziękuję Qrko :)
Mam nadzieję,że Twoja ręka wraca do zdrowia.


A na zakończenie widok na okno z kuchni.
Szykują się kochani zmiany w mojej kuchni.
 Trzymajcie kciuki, żeby wszystko się sfinalizowało tak jak zaplanowałam ;)



Pozdrawiam Was serdecznie!


















Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...