niedziela, 29 grudnia 2013

Kończymy rok.

Witam wszystkich już chyba ostatni raz w tym roku.
Następny post już w Nowym 2014 Roku.
Dziś jeszcze trochę świątecznie bez zbędnych słów trochę tego, czego jeszcze nie pokazywałam.









A na zakończenie tego ostatniego posta, chciałabym pokazać trochę inny widok niż świąteczny.


Bardziej sylwestrowy


I oczywiście życzenia. Tak więc moi kochani





NA TEN NOWY ROK WSZYSTKIEGO CO NAJLEPSZE,
CO NAJPIĘKNIEJSZE,
CO NAJBARDZIEJ WYMARZONE.





DO zobaczenia.

czwartek, 26 grudnia 2013

Święta, Święta...

Wigilię i pierwszy dzień świąt mamy już za sobą.
Miły nastrój i świąteczną atmosferę czuć w całym domu.


Klatka , którą niedawno odnowiłam i dodałam nogę.





Długo myślałam jak w tym roku ozdobić okna.
I w efekcie końcowym wypadły tak:


I w kuchni


Święta, a jak Święta to mnóstwo jedzenia, smakołyków i niestety niestrawności.
A oto powód dzisiejszej niestrawności.
Pan INDYK, a właściwie INDYCZKA


Musicie mi wierzyć, był P Y S Z N Y !


Życzę wszystkim miłego drugiego dnia świątecznego.












i niestrawności spowodowane dużą ilością smakołyków, cały czas trwają.

sobota, 30 listopada 2013

Świąteczne dekoracje.

Coraz bliżej Święta - tak to już niedługo. Dlatego małymi krokami się do nich przygotowujemy.
Najbardziej w kawiarni, żeby umilić naszym gościom pobyt u nas.
Powstało kilka stroików mojej produkcji.
Może zacznę od tego nad barem.

Zawsze mi się marzył taki duży, pod żyrandolem i z dekoracjami eko.


Pomysł na te dekoracje zaczerpnęłam chyba z ,,Czterech kątów". A zrealizował go mój M.
Wystarczyła gałąź z brzozy, którą trzeba było cienko pokroić w plastry. Potem dziurka na sznurek i gotowe.
Dodałam jeszcze trzy szklane maleństwa /właściwie nie wiem jak je nazwać, teraz pełnią funkcję świecznika/.znalazłam je kiedyś dawno ,,na starociach" a że uwielbiam różnego rodzaju pokryweczki szklane to je przygarnęłam i są. Chociaż niekoniecznie przypominają pokrywki.


Okienko też wygląda świątecznie.


Ubrane w aniołki.



Na oknie przy wejściu umieściłam kulki.


Tak wygląda od zewnątrz.


Odświeżyłam świecące kwiaty, o których pisałam już wcześniej.


Na stoliku okrągłym stoi świecznik.


Chyba lepiej wygląda po dodaniu żurawiny.


A tu też stroik z innego stołu. Bez żurawiny.

I z żurawiną.




Nie mogło zabraknąć pomarańczy z goździkami.

Tak, to na tyle.
Dekorowanie jednak cały czas jeszcze trwa, więc myślę, że jeszcze nie jedno zamieszczę.
Pozdrawiam świątecznie.

poniedziałek, 25 listopada 2013

Lampa i kilka drobiazgów na tacy.

Nareszcie udało mi się zakończyć prace wcześniej rozpoczęte. A jak już zaczęłam i wpadłam w wir wykańczania to doszło parę wcześniej nieplanowanych rzeczy do kolekcji tak jak np. ten zestaw


Lampa , a właściwie jej podstawa,czekała i czekała, aż wreszcie, dnia pewnego rano wstałam i zwieńczenia dzieła dokonałam.
/Oj... ale rymy dziś mi spod klawiatury wychodzą./
A że po drodze do odnalezienia wcześniej zaczętej podstawy natknęłam się na kilka ciekawych elementów, w mojej głowie tak jak w tej bajce z mojego dzieciństwa - ,,zaczarowany ołówek,, wpadł mi pomysł co można jeszcze dokoptować do owej lampy, coby było ciekawiej.



Tak powstała paterka


świecznik


Abażur do lampy i taca.



Z efektu końcowego jestem zadowolona.
Wszystko jest odnowione, pobielone i można u mnie nabyć.
Jeżeli byłby ktoś zainteresowany to zapraszam.

A co jeszcze z nowości?
W kawiarni na dole znalazł miejsce wieszak.


Przybywa więcej światełek i robi się coraz bardziej nastrojowo.


A na barze bukiet z żywych kwiatów zastąpiły na jakiś czas hortensje.


W domu przybyła nowa tablica z magnesami. Jeszce nie mam na nią pomysłu więc póki co stoi na konsoli.


A teraz nie uwierzycie...
W minionym tygodniu, spacerując po ogrodzie znalazłam dwa kwiaty ostróżki. Piękne, nawet nic nie naruszone przez przymrozki.
Oczywiście zerwałam i buch do wazonu na stół.
I jak cieszyły me oczy...


I jeszcze jedno zdjęcie z ogrodu.


Na zakończenie moich wywodów herbatka z żurawiną i listkiem mięty. Polecam!


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...