Witam wszystkich po dłuższej przerwie.Wakacje jednak wciąż trwają, zatem w telegraficznym skrócie:
W Retro powstał ogródek.
Według pomysłu i realizacji mojego M.Cały z palet.
A jak to w wakacje w Małym Szpicherku dużo eksperymentujemy kulinarnie. Były przygotowywane różne potrawy. Często korzystaliśmy z kuchni polowej.
Zakup, którego dokonał mój M kilka lat temu znakomicie się sprawdza w okresie letnim, ale nie tylko.
Potrawy przygotowywane na niej mają niepowtarzalny smak.A i zimą przy ognisku taka grochówka to rarytas.
A to już wersja finalna grochówki.Na ogródku w Retro też smakuje znakomicie, tylko siadać i zajadać.
A co nowego na ogrodzie?
/Wiele się działo, ale o tym następny post./
W szpicherkowym ogrodzie królują maliny.
A to mój ,,malinowy król"
Kilka ujęć z gorodu.
A na zakończenie kompozycja kwiatowa w wazonie.
I moje petunie, które po raz pierwszy tak obficie mi zakwitły na oknie w Retro.
I tym jeszcze kolorowo- letnim akcentem kończę na dziś i pozdrawiam.
Witam moich obserwatorów. Cieszę się, że ich przybywa.
Zaglądajcie, piszcie komentarze. Zawsze jesteście mile widziani.
Do następnego razu!