U nas znowu króluje herbata.
Tradycyjnie z konfiturami: z płatków róż, czarnego bzu, pomarańczy, pigwy.
lub z imbirem, albo z miodem.
Cały czas ciepła i rozgrzewająca, czeka.
Ostatnio nawet stary kuferek został wypełniony herbatą.
Ot tak. Coś innego...
Poczyniłam trochę dekoracji jesiennych.
Tutaj z krzesłem w tle.
Wrzosy w roli głównej.
I jeszcze witryna, otrzymana od cioci ze strychu.
Wyszlifowana, pomalowana i wypełniona szkłem - cieszy oko.
To na tyle...
Dobranoc.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz