Wszędzie już świątecznie, jajkowo i zającowo.
U nas w Małym Szpicherku też robi się coraz bardziej wielkanocnie, co pokażę w następnym poście.
Dziś trochę z innej beczki: szafka - tym razem do kawiarni.
U nas w kawiarni każdy kąt, zwłaszcza za barem jest zagospodarowany i ciągle brakuje miejsca, gdyż różnych rzeczy ciągle przybywa.
Tak więc, potrzebna była nowa szafka.
Padło na to miejsce
Szafka musiała być wąska i zbliżona do tej która już była.
Mój M znalazł na to miejsce odpowiedni mebel - drewnianą szafkę po starej maszynie do szycia.
Niestety nie posiadam zdjęc z jej pierwotnym obliczem, ponieważ szanowny M tak się z zapałem wziął do pracy / i nie musiałam o tym przypominać co pół roku.. hi..hi../, że nie zdążyłam zrobić fotki.
W pierwotnej wersji szafka była znacznie szersza i trzeba było ją dociąć na wymiar. Tu już po docięciu.
Po oczyszceniu i pomalowaniu szafka z maszyny do szycia dostała nowe przeznaczenie - szafki na alkohol.

Nawet maleństwo z szafki od maszyny do szycia się przydało.
Zdjęcia mało widoczne, brak światła:(
Teraz całość komponuje się tak:
I jeszcze mój nowy nabytek do zapisek
I oczywiście deserek
Biała gorąca czekolada z wiśniami i bitą śmietaną :)
Miłych przygotowań świątecznych !
Szafeczka jak znalazł ! Idealnie wpasowana do miejsca pracy. Stempelek cudo, o deserze nie wspomnę;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Szafeczka doskonale się sprawdza. Jest niezwykle przydatna. Zapraszam na deser!Pozdrawiam:)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńWpasowała się idealnie:)) i ta pieczątka, bajeczna.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko
Dziękuję Ala:)
UsuńŚwietna szafka, idealnie dobrana i dopasowana do całości. Podziwiam, że macie takie świetne pomysły i potraficie tak fajnie je zrealizować :)
OdpowiedzUsuńDeserek jak zawsze tak apetyczny, że aż ręka z łyżeczką sama się wyciąga ;))
Pozdrawiam serdecznie, Agness:)
Dziękuję Agness:)Pomysłów kochana to u nas jest dużo, tylko gorzej z czasem i czasami z chęcią do ich realizowania.Mam nadzieję,że jeszcze nie jeden pokażę na blogu.A co do deserku:łyżeczka na podstawku , tylko konsumować;))
UsuńSzafeczka super! A na taki deserek to kiedyś musze się teleportować :-)
OdpowiedzUsuńKochana, radosnego czasu Zmartwychwstania Pańskiego!
Zapraszam na deserek:) Wesołego Alleluja!
UsuńPodoba mi się notesik z pieczątką. A deser!!! Gdy patrzę wyraźnie czuć zapach i smak! Szafkę muszę zobaczyć na żywo. Pozdrawiam świątecznie, choć, niestety przykro, ale jeszcze nie wiosennie! Do zobaczenia.Hania
OdpowiedzUsuńZapraszam na żywo!
UsuńPozdrawiam:)
ależ cudny ten stempelek:))
OdpowiedzUsuńps...przepraszam za śmiałość....ale nie myślałaś kiedyś o zmianie tła na blogu?....bardzo trudno się ogląd zdjęcia:(
Dziękuję za sugestię;) Nie wpadłam na to. Myślisz, że gdyby tło było jaśniejsze,byłoby lepiej? Czy chodzi o tę tapetę?
Usuńtak:)) jakby była jednorodna cały blog byłby przejrzysty a zdjęcia grałyby pierwsze skrzypce:)))
UsuńDziękuję Qrko:)W wolnej chwili popróbuję;)
UsuńSuperacki ten stempelek !!!!!! - szafka piękna i cudny deser !!!! pozdrawiam i życzę Wesołych Świąt
OdpowiedzUsuńDziękuję Wandziu:) Dla Ciebie również Radosnych Świąt Wielkanocnych!
UsuńMożna uznać awans społeczny szafki, świetna przemiana.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.:)
:)) Oj tak - awans społeczny szafki :)) Pozdrawiam Celu.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńJejku notes czadowy!!!!
OdpowiedzUsuńSuper ta szafeczka! :)
OdpowiedzUsuńO matko kochana ale mam zaległości!! nadrobię z pewnością :)
OdpowiedzUsuńSzafka miodzio po prostu, uwielbiam takie przemiany!
Jeszcze raz zdrowych, spokojnych Świąt dla Ciebie i całej Rodzinki
Pełnych miłości i rodzinnego ciepła Świąt ! Pozdrawiam - M.
OdpowiedzUsuń