Witam wszystkich w nowym roku.
Jak dla mnie ten rok zaczął się pracowicie.Ale ja taką pracę badzo lubię. Daje mi bardzo dużo satysfakcji i kopa do dalszego działania.
Tak więc moi kochani zaczęło się tak,że pewnego dnia, pewna miła osoba poprosiła mnie o udekorowanie kościoła.
Udekorowanie kościoła na szczególny dzień - dzień ślubu.
Zgodziłam się bez wahania mimo, iż /oprócz własnego ślubu/ nigdy tego nie robiłam.
W głowie miałam pomysł.Potrzebne były tylko kwiaty i realizacja.
Zainspirowana Anią, która leci w kulki zaczęłam działać. Nie sama oczywiście. W finalnym dniu pomogły mi osoby na które zawsze mogę liczyć: mój M,moja siostra i siostrzenica.
Czas nas trochę gonił.
Ślub godz. 14.00.
Jak wyszło?
Sami zobaczcie i oceńcie.
Mam nadzieję, że spodobało się Wam ;)
Chciałoby się powiedzieć: " Ach, co to był za ślub...".W takiej oprawie, to naprawdę, piękny ślub mieli. Wystrój jak z baśni. Wszystko zgrane , dokomponowane, super!!!
OdpowiedzUsuńBrawa dla autorki pomysłu i realizatorki.
No tak, faktycznie : młoda para, oprawa muzyczna i dekoracje sprawiły, że można tak powiedzieć ,, ach co to był za ślub...''
OdpowiedzUsuńAle bez mojej ekipy realizatorkiej byłoby ciężko zdążyć :)
Ach jak piękne. To był ślub marzeń z Twoją dekoracja. Pozdrawiam i zapraszam do mnie :-).
OdpowiedzUsuńWitam Cię Alicjo w Małym Szpicherku :-) Dziękuję za zaproszenie. Chętnie skorzystam :-)
UsuńPiękna oprawa, nie przesadzona ,delikatna i romantyczna :)
OdpowiedzUsuńPiękna oprawa ,nie przesadzona ,delikatna i romantyczna :)
OdpowiedzUsuńBiel z zielenią świetnie razem zagrały, ślub musiał być piękny :)
Pozdrawiam gorąco
Witam Cię Kasiu. :) Taki był zamierzony efekt. Miało być delikatnie, romantycznie i naturalnie. Cieszę się , że to dostrzegłaś. Pozdrawiam :)
UsuńElegancko i subtelnie. Idealnie jak na taka okazje.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Alu bardzo dziękuję :)
UsuńPięknie wyszło :):):)
OdpowiedzUsuńMiło mi, że zainspirowałam...:)
Miałaś do dyspozycji więcej kwiatów niż ja, cudnie...
Widzę, że werset też wykorzystałaś...super bo dla mnie to on był KLUCZOWY :)
Pozdrawiam cieplutko...:)
Oj tak Aniu :) Twój pomysł bardzo mnie zainspirował. Cieszę się, że moja wersja się Tobie podoba. Dziękuję :)
OdpowiedzUsuń