piątek, 26 czerwca 2015

Moje dekorowanie.

Witam wszystkich po małej przerwie.
Mam nadzieję, że nie zapomnieliście o mnie i moim Szpicherku. Ja mimo iż nie zawsze zostawiam komentarze pod Waszymi postami chętnie je czytam i podziwiam fotki.
Mimo ciągłego biegu udało mi się jeszcze coś ,,skrobnąć" w czerwcu.
Zacznę od wspomnień z miesiąca maja - czasu komunii.
Miałam ogromną przyjemność dekorować salę, gdzie odbywało się przyjęcie komunijne.
A oto kilka zdjęć


Małe gerberki w wazonikach









I bzy...ich niesamowity zpach jeszcze dziś pamiętam.


A to już teraźniejszość.


Nasz ogródek w Kawiarni RETRO
Przyznacie, że troszkę od ostatniego roku się zmienił.

Wiszące ozdoby robiłam w większości samodzielnie, z małą pomocą siostry i moich synów, którzy po dwóch sztukach stwierdzili, że to bardzo męczące dla nich :)
Też tak macie ze swoimi pociechami?


Tak kochani mamy czerwiec, a więc truskawki i czereśnie królują.
Niestety nie mam własnych, ale te od naszego sąsiada są przepyszne.


I z takich właśnie powstają takie deserki.
Pewnie wszyscy macie przesyt, ale może kogoś skuszę :
 deser...
lody waniliowe...
z truskawkami...
zatopionymi w bezie..
.i polany sosem waniliowym



A do kącika czytelniczego wpisuję dwie przeczytane pozycje

,,Cień wiatru" Carlos Ruiz Zafon

Historia Juliana Caraxa a także jego zakazanej miłości. Postać Fermina Romero de Torres, żebraka, który po tym, jak powstał z upadku czerpał z życia pełnymi garściami a za okazana pomoc odwdzięczył się wierną przyjaźnia i swoją mądroscią życiową.
Daniel Sempere, to główny bohater, który wraz z ojcem odwiedza miejsce o nazwie Cmentarz Zapomnianych Książek, a tam "adoptuje"tom o tytule "Cień wiatru", który przyciąga go od pierwszej chwili.
Polecam tę książkę zarówno młodym i starym, kobietom i facetom. Wszystkim


,,Pola"Magdalena Zimny-Louis

To rodzinna opowieśc, pokazana oczami 80-letniej Tosi, która przeżyła wiele, jest pogodzona z nieuniknioną śmiercią i postanawia zostać w swoim mieszkaniu.
Zaznajamia nas ze swoim życiem i wpływem jaki miała na jej poczynania tytułowa Pola - ciotka rodem z przedwojennych opowieści.
"Pola" to wielowątkowa opowieść rodzinna z frapującymi historiami, dziejącymi się dawniej i dziś, znakomita dla fanów polskiej prozy obyczajowej, w tym sag rodzinnych.



POZDRAWIAM , ŻYCZĘ MIŁYCH WAKACJI 
I DO NASTĘPNEGO RAZU



11 komentarzy:

  1. zafona czytałam z przyjaciółmi na wakacjach z zapartym tchem:)) pięknie w twoim retro świecie:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też tak czytałam:)
      Dzięki za miłe słowa. Buziaki

      Usuń
  2. Prześliczne i komunijne i obecne dekoracje :)
    Deserek wygląda niezwykle apetycznie, pyszności :)
    Moje czereśnie niestety już się skończyły, za to truskawkami ( z ryneczku) objadamy się każdego dnia :)
    Właśnie jutro spodziewam się dostawy większej ilości na dżemiki na zimę :)
    Pozdrawiam cieplutko, miłej niedzieli, Agness:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podpowiedziałaś mi fajny pomysł z tym dżemem czereśniowym. Ja jestem na etapie dżemów z truskawek, ale czeresniowy muszę koniecznie spróbować. Pozdrawiam :)

      Usuń
  3. Gratuluję wiernej czytelniczce:) Czas leci nie wiadomo kiedy...

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak zawsze przemyślany i konsekwentny klimat. Cudnie jest.
    Pozdrawiam gorąco.

    OdpowiedzUsuń
  5. Awesome work.Just wanted to drop a comment and say I am new to your blog and really like what I am reading.Thanks for the share

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Thank you for visiting my blog and leaving a comment :)

      Usuń
  6. Piękne dekoracje przygotowałaś na uroczystość a w kawiarni z takimi letnimi dekoracjami chętnie każdy przysiądzie :-). Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...