sobota, 11 kwietnia 2015

Ciasto Szpinakowe i ,, Plan''

Witam po Świętach.
Pewnie jesteście objedzeni?
A może już objedzenie Wam minęło?
Dzisiejszy post jest dla tych, którym minęły chwile świątecznego przejedzenia.


Ciasto szpinakowe


Smakuje równie dobrze jak wygląda.


Przepis

Ciasto
3 jaja
320 ml cukru
320 ml oleju
2 szkła mąki
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 opakowanie mrożonego szpinaku

Masa
300 ml śmietany kremówki
2 łyżki cukru

Mieszamy wszystkie składniki. Na końcu dodajemy rozmrożony i odciśnięty szpinak.
Wlewamy do blachy o śr.25 cm
Pieczemy 1h w temp.180 stopni

Po wystygnięciu skrawamy wierzch ciasta. Wierzch kruszymy.
Na dolną część ciasta kładziemy ubitą wcześniej śmietanę i sypiemy okruszkami. Na końcu posypujemy granatami.


A teraz z innej beczki.
Chcę Wam polecić książkę.
Książkę, którą czyta się jednym tchem, która pochłania i o której się myśli zarówno w trakcie czytania, jak i po jej skończeniu.



Niesamowita historia, świetnie napisana, nie ma chwili na znudzenie, ciężko odłożyć książkę na bok nie zadając sobie pytań- co dalej?...
Sięgnęłam po tę książkę bez większego przekonania, myślałam, że to kolejne romansidło dla kobiet tyle, że napisane na większej ilości kartek niż przeciętny romans.
Bohaterką jest 17-nastoletnia Anna, która stoi u progu swej dorosłości w nowym miejscu, nowym mieście, nowym kraju, z nowo poznanymi znajomymi między innymi z Lorcanem, chłopakiem, który szybko zdążył zauroczyć naszą bohaterkę.
Serce jej skrada przystojny milioner Siergiej…..

Szczerze polecam przeczytanie tej historii wszystkim tym, którzy lubią jak w książce dzieje się coś więcej niż przesłodzona miłość, pocałunki do utraty tchu, i problemy , które można rozwiązać w jednej chwili.

sobota, 4 kwietnia 2015

WIELKANOC !

Wielkanoc!
Czy już świętujecie?


Tyle na Waszych blogach pięknych dekoracji. Oglądam je i podziwiam.
W telegraficznym skrócie pokażę troszkę moich.
W tym roku ,,uderzyłam''w róż
,więc stokrotki i błękitne bratki.


A to moja odnowiona kaczuszka, o której pisałam już w ubiegłym roku.


A tu druga.


Obie odnowione.Przeszły z ogrodu do domu.


I ptaszki przysiadły na ramie.


I rodzinka królicza.




Na zakończenie baranek z masła robiony przez moich chłopców.


Wszystkim zaglądającym do Małego Szpicherka życzę tradycyjnie

Wesołych Świąt, spędzonych w rodzinnej atmosferze.

WESOŁEGO ALLELUJA!
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...